Jestem zaskoczona zachowaniem naszego proboszcza. Będąc na kwarantannie odprawiał mszę i nawet rozdawał komunię. Totalny brak odpowiedzialności. Ja nawet nie wiedziałam że ma kwarantannę.

Nie dość że odprawiał mszę to jeszcze odprawił pogrzeb. Teraz kiedy mamy tak dużo zachorowań i zgonów nie rozumiem jak można narażać życie innych ludzi. Szczególnie że to raczej starsi ludzie chodzą do kościoła. Przecież powinien dać przykład.

Zresztą nigdy nie przestrzegał w kościele zasad bezpieczeństwa. Nie wymagał maseczek, dystansu czy limitu osób. A niestety kilka osób z parafii na korona wirusa zmarło.

Niestety teraz mleko się rozlało bo policja przyjechała go skontrolować i zastali go w kościele na odprawianiu mszy. Jeszcze uciekł tylnym wyjściem z zakrystii. Przyznał się policjantom do tego co zrobił. Nie wiadomo jaka karę dostanie ale ja uważam że powinien dostać dla przykładu wysoką grzywnę. Ciekawe czy kuria wyciągnie jakieś konsekwencje.

Co myślicie o takim zachowaniu?
Zdjęcie ze zbiorów Toluny